W mieście marzeń rozpala się moja żądza.Nieskrępowana szukam satysfakcji.Betonowa dżungla staje się moim placem zabaw.Upojny urok nocy potęguje moje pożądanie.Pragnę gorąca, dreszczyku emocji, niewypowiedzianych obietnic rozkoszy.To jest mój Manhattan, święto cielesnych zachcianek.