Moja gorąca macocha, pobożna chrześcijanka, przyłapała mnie i moją przyjaciółkę na robieniu się przytulnym. Zamiast nas skarcić, postanowiła interweniować, głosząc ewangelię seksu. Wkrótce jej surowe lekcje zamieniły się w dzikie, tabu spotkanie, pozostawiając nas oboje zadowolonymi.