Moja przybrana siostra, pulchna lisica, obnażyła swoje wielkie naturalne atuty i wtargnęła w moją przestrzeń na dziką jazdę.Z ochotą ją pożerałem, rozpalając ognistego loda, zanim mnie dosiadła, ujeżdżając mocno i głęboko, kończąc klimatycznym finiszem.