Bay Chi, gorąca Latynoska, rżnęła się w jej ciasne dupsko wielkim kutasem.Pomimo moich zastrzeżeń, nie przestawał mnie wiercić.Jego mocny uścisk i nieubłagane pchnięcia zostawiły we mnie oddech, ale on nie przerywał, dopóki nie wypełnił mnie po brzegi.